power-band
Dom

Mini bands czy power bands – jakie gumy wybrać?

Gumy oporowe to jedne z popularniejszych sprzętów treningowych, a w domowym arsenale sportowym są wręcz nie do zastąpienia. Dzięki nim wykonasz każdy trening, a do tego nie zrujnujesz domowego budżetu i nie zajmiesz zawalisz kącikiem fitness połowy salonu. Podpowiadamy jak wybrać idealne gumy.

Mając power bands nie potrzebujesz siłowni…

A przynajmniej sprzętu w niej dostępnego, bo swoistej atmosfery takich miejsc i motywacji z nich płynących nic nie zastąpi. Power bands to gumowe pętle, których długość wynosi ok. 1m (obwód ma ok. 2m), a opór rośne wraz ze wzrostem szerokości i (w mniejszym stopniu) grubości gumy. Powrbands mogą zastąpić Ci praktycznie każdą formę wyciągu, a ich punktem zaczepienia może jakakolwiek, stabilna, pozioma lub pionowa poprzeczka. W ten sposób możesz ćwiczyć mięśnie pleców, barków, ramion, a nawet pośladów, bez potrzeby kupowania drogiego i ogromnego sprzętu do domu. Tego rodzaju gumy oporowe mogą też ułatwić Ci wykonywanie niektórych ćwiczeń, takich jak podciąganie na drążku, czy pompki. Wystarczy, że zawiesisz je tak, by podnosiły część Twojej masy za Ciebie.

Minibands w zastępstwie hantli i obciążników na kostki

Minibands to gumy w formie krótkich, ok. 50cm pętli. Co prawda, w przeciwieństwie do power bands, nie zastąpią Ci wyciągu, ale i tak są świetnym sprzętem do treningu w domu, szczególnie jeżeli zależy nam na poprawie jakości sylwetki. Do treningu z minibands potrzebujesz jedynie swojego ciała i gum. Te pętle są zbyt krótkie by dało się je gdzieś zaczepić. W wielu ćwiczeniach świetnie sprawdzą się w zastępstwie hantli, czy obciążników na kostki np. podczas renegade row, czy liftów w podporze. Co więcej, porównując power- i minibandy, te drugie są zdecydowanie przyjaźniejsze naszemu budżetowi. Zestaw mini bandów kosztuje od 25 do 50 złotych i wystarczy do treningu całego ciała. Power bandy zwykle kupowane są pojedynczo, a koszt jednej, najlżejszej sztuki zaczyna się od kilkunastu złotch.

Minibandy z gumy, czy materiału

O ile przypadku długich pętli takiego wyboru raczej nie mamy i raczej zmuszeni jesteśmy kupić te akcesoria wykonane z gumy, to minibandy z materiału są coraz popularniejsze. Ich zaletą jest to, że lepiej trzymają się na ciele i nie powodują otarć w bezpośrednim kontakcie ze skórą. Niestety mają też kilka wad. Pierwszą z nich jest kwestia ich trwałości. Minibandy materiałowe dużo szybciej tracą swoją elastyczność. Drugim problemem jest kwestia higieny. Wersja materiałowa wymaga częstszego czyszczenia, bo podobnie jak nasze treningowe ubrania, ten sprzęt chłonie wilgoć i zapachy.